piątek, 5 kwietnia 2013

Zakupy zrobione, więc jedziemy!

MultiSport dotarł wczoraj:) Sama radość:)
Od razu pobiegłam na TBC:) Trochę się bałam, że nie dam rady i odpadnę po 15 minutach. Ale nic z tych rzeczy! Mimo, że jestem trochę "zastana" było ok. Żadnego oszukiwania i żadnych zakwasów:) Super! Oby tak dalej!



Lidlowe zakupy w sumie ok, ale musiałam obejść się bez butów... Sklep odwiedziłam we wtorek (czyli pierwszy dzień obowiązywania ofert) ok. godziny 14. Wcześniej nie miałam możliwości i to się zemściło:) Buty były przetrzebione dość mocno, znalazłam jeden w moim rozmiarze i mimo, że przekopałam pudełka i kosze - nie trafiłam na drugi :/ Trudno. Za to z koszulkami nie było problemu: zgarnęłam 3 + stanik.

Buty natomiast kupiłam przed świętami (dlatego nie miałam dużego ciśnienia na te z Lidla):



Są bardzo lekkie i wygodne, mimo, że wczoraj pierwszy raz je włożyłam. Na nogach wyglądają też o wiele ładniej. A to też ważne:)
Na sobotę i niedzielę również zaplanowałam TBC/siłownia/pilates - zobaczę jak się rozplanują moje zajęcia i grafik klubu.

A poza tym ZSZYWKA radzi:




 

3 komentarze:

  1. Ja się muszę w końcu wybrać do tego Lidla na zakupy [oby coś jeszcze było] ;DD Ale nie wiem czy zdecyduje się na ich buty, czy na jakieś inne..
    Widzę, że w blogosferze od niedawna, zatem powodzenia w blogowaniu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)
      do Lidla warto zajrzeć, ale może być już ostro wymiecione...

      Usuń
  2. karta multisport to najlepsza karta w moim życiu:) bez niej ani rusz:)
    ja z Lidla nic nie kupiłam, jakościowo niezbyt dobrze to wyglądało, a na butach do ćwiczeń nie warto oszczędzać:) Twoje są bardzo ładne, powodzenia w sportowych wyzwaniach:)!

    OdpowiedzUsuń