MultiSport dotarł wczoraj:) Sama radość:)
Od razu pobiegłam na TBC:) Trochę się bałam, że nie dam rady i odpadnę po 15 minutach. Ale nic z tych rzeczy! Mimo, że jestem trochę "zastana" było ok. Żadnego oszukiwania i żadnych zakwasów:) Super! Oby tak dalej!
Buty natomiast kupiłam przed świętami (dlatego nie miałam dużego ciśnienia na te z Lidla):
Są bardzo lekkie i wygodne, mimo, że wczoraj pierwszy raz je włożyłam. Na nogach wyglądają też o wiele ładniej. A to też ważne:)
Na sobotę i niedzielę również zaplanowałam TBC/siłownia/pilates - zobaczę jak się rozplanują moje zajęcia i grafik klubu.
A poza tym ZSZYWKA radzi:
Ja się muszę w końcu wybrać do tego Lidla na zakupy [oby coś jeszcze było] ;DD Ale nie wiem czy zdecyduje się na ich buty, czy na jakieś inne..
OdpowiedzUsuńWidzę, że w blogosferze od niedawna, zatem powodzenia w blogowaniu. Pozdrawiam
Dzięki:)
Usuńdo Lidla warto zajrzeć, ale może być już ostro wymiecione...
karta multisport to najlepsza karta w moim życiu:) bez niej ani rusz:)
OdpowiedzUsuńja z Lidla nic nie kupiłam, jakościowo niezbyt dobrze to wyglądało, a na butach do ćwiczeń nie warto oszczędzać:) Twoje są bardzo ładne, powodzenia w sportowych wyzwaniach:)!