W związku z tym, że ryby jeść trzeba, przynajmniej raz w tygodniu, na obiad ryba na stole gości.Kolejna rzecz, że chwilowo jestem w łososiowym amoku i ciągle zajarana nowym parowarem, ostatnio jest to parowany łosoś.Jako, że z morza jest bogaty w tłuszcz, a co za tym idzie w kwasy omega-3, które niosą szereg korzyści dla organizmu:
- wpływają korzystnie na układ krążenia
- zmniejszają ryzyko arytmiiułatwiają przepływ krwi, obniża ciśnienie
- sprzyjają zwiększeniu poziomu dobrego cholesterolu LDL
- korzystnie wpływają na wygląd skóry, włosów, paznokci
i wiele innych
(żródło:http://vitalia.pl/ artykul554_Wartosc-odzywcza- ryb.html oraz http://zdrowie.gazeta.pl/ Zdrowie/1,105912,11642558, Cala_prawda_o_lososiu.html)
Czyli same korzyści:)
Do parowanego łososia z cytrynowym smakiem potrzebne są:
- 1 filet z łososia (ja używam bez skóry)
- 1 pęczek kopru
- 1 cytryna- pieprz, najlepiej cytrynowy
- szczypta soli
- 1/4 limonki lub cytryny na porcję
Filet kroję na porcje (zazwyczaj 3 kawałki), każdy kawałek oprószam solą i pieprzem cytrynowym, układam jeden na drugim, przekładając plastrami cytryny i gałązkami kopru (2 plastry cytryny, łosoś, koper, 2 plastry cytryny, łosoś, koper itd) na górze powinien znaleźć się koper i cytryna, żeby ryba była maksymalnie otoczona smakami i zapachami.Taki pakiet zostawiam na kilka godzin, potem paruję przez ok. 10-12 minut. Czas zależy od parametrów parowaru.
Gotową rybę, już na talerzu skrapiam sokiem z limonki.
Ostatnio podawałam z dzikim ryżem, surówką z kiszonej kapusty i sałatką (sałata lodowa+rukola+cebula+pomidorki koktajlowe+ogórek, sos z octu balsamicznego i oliwy)
Czasem używam też przyprawy do ryb Kamis z trawą cytrynową, kolendrą i imbirem. Również polecam:)
- wpływają korzystnie na układ krążenia
- zmniejszają ryzyko arytmiiułatwiają przepływ krwi, obniża ciśnienie
- sprzyjają zwiększeniu poziomu dobrego cholesterolu LDL
- korzystnie wpływają na wygląd skóry, włosów, paznokci
i wiele innych
(żródło:http://vitalia.pl/
Czyli same korzyści:)
Do parowanego łososia z cytrynowym smakiem potrzebne są:
- 1 filet z łososia (ja używam bez skóry)
- 1 pęczek kopru
- 1 cytryna- pieprz, najlepiej cytrynowy
- szczypta soli
- 1/4 limonki lub cytryny na porcję
Filet kroję na porcje (zazwyczaj 3 kawałki), każdy kawałek oprószam solą i pieprzem cytrynowym, układam jeden na drugim, przekładając plastrami cytryny i gałązkami kopru (2 plastry cytryny, łosoś, koper, 2 plastry cytryny, łosoś, koper itd) na górze powinien znaleźć się koper i cytryna, żeby ryba była maksymalnie otoczona smakami i zapachami.Taki pakiet zostawiam na kilka godzin, potem paruję przez ok. 10-12 minut. Czas zależy od parametrów parowaru.
Gotową rybę, już na talerzu skrapiam sokiem z limonki.
Ostatnio podawałam z dzikim ryżem, surówką z kiszonej kapusty i sałatką (sałata lodowa+rukola+cebula+pomidorki koktajlowe+ogórek, sos z octu balsamicznego i oliwy)
Czasem używam też przyprawy do ryb Kamis z trawą cytrynową, kolendrą i imbirem. Również polecam:)
Tak wygląda łosoś czekający na parę:
Witam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
Mamochotę na tego łososia.Zwłaszcza że teraz do ryżu będzie mi pasował bosko:)
Pozdrawiam
łosoś jest super:) łatwo się przygotowuje i samo zdrowie:) u mnie dzisiaj na obiad:) p
OdpowiedzUsuń